- Prędzej czy później Ukraińcy będą musieli uznać zbrodnie ludobójstwa na Wołyniu. To jest fakt historyczny, podjęto polityczną decyzję o czystce etnicznej, o wymordowaniu całej mniejszości narodowej - powiedział we wtorek PAP.PL wiceszef MKiDN...
– Przemówienie prezydenta można uznać za zadowalające, ale widać było zaniepokojenie związane z koniecznością wskazania sprawcy zbrodni wołyńskiej. Wciąż dziwi mnie ta ostrożność części polskich polityków – wskazuje historyk dr Wojciech Muszyński.
"Obecna wojna wstrząsnęła cywilizowanym światem i zbliżyła do siebie Polaków i Ukraińców, zmuszając historię do odejścia na dalszy plan" - ocenia Łukasz Adamskij z Centrum Dialogu im. Juliusza Meroszewskiego.
Ukraiński Sztab Generalny odnotowuje działania wojskowe na granicy białorusko-ukraińskiej. Eksperci nie wykluczają wkroczenia armii białoruskiej na Wołyń. Sam reżim w Mińsku obecnie szykuje się bardziej do obrony niż do ataku. Łukaszenka gromadzi...
– Wiele razy słyszałem różne słowa różnych ludzi o „zachowaniu twarzy”. W mojej ocenie czas na to był przed wybuchem wojny. Putin jest współwinny zbrodni wojennych i jako taki zostanie zapamiętany przez historię. Po takim czymś nie ma „zachowania...
W składzie Orkiestry Kałusza, która wygrała dla Ukrainy Eurowizję, wystąpiło trzech muzyków z Wołynia: Ihor Didenczuk, Witalij Dużyk i Tymofij Muzyczuk. Wszyscy są uczniami Jurija Fokszeja.
Rozmowa z prof. dr hab. Danutą Kisielewicz, historykiem, badaczką II wojny światowej, w tym problematyki jenieckiej oraz politologiem, emerytowanym profesorem zwyczajnym, byłym pracownikiem w Katedrze Studiów Regionalnych Instytutu Nauk o Polityce...
Uniknęli rzezi, przetrwali Syberię. Halinka i Wanda Noga-jówny dzięki odważnej matce, Antek Matwiejczyk - dzięki Hance Ordonównie. 8 września spotkali się na dworcu w Krakowie, pierwszy raz po 79 latach - akurat w rocznicę śmierci Ordonki i w 83....
Przez lata wysłuchaliśmy dziesiątek relacji ludzi, którzy przeżyli koszmar wołyńskiej rzezi w lipcu 1943 r. Przypomnijmy niektóre z nich...
11 lipca 1943 roku miała miejsce tzw. krwawa niedziela na Wołyniu. Od siekier, wideł kos i noży ukraińskich nacjonalistów zginęli polscy mieszkańcy 99 miejscowości. W całym lipcu 1943 roku zaatakowano 520 osad i wiosek.
IPN z Lublina zwraca się z apelem o zgłaszanie się osób pokrzywdzonych w czasie zbrodni ludobójstwa - lub ich rodzin - popełnionej na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej. - Spora część ludzi z regionu koszalińskiego...
Zielonogórzanin Bolesław Szpryngiel od lat spisuje kresową historię swojej rodziny, swojej małej ojczyzny. Spróbujmy ją opowiedzieć słowami tego mieszkańca wołyńskiej Rudni.
Oto kolejny kresowy tekst z „Wołyńskiej kolekcji Tadeusza Marcinkowskiego” napisany przez Jego córkę Małgorzatę Ziemską.
- Było lato, więźniowie pracowali na zewnątrz, ogrodzony teren, mały płot z siatki - tam męża ostatni raz widziałam... - pani Aniela z Zielonej Góry wspomina lata spędzone w Kowlu na Wołyniu.
- W historii Wołynia, jak w soczewce, skupia się historia Polski. Niestety większość polskich pozostałości na tych ziemiach w wyniku zbrodni z 1943 roku zniknęła z powierzchni ziemi. Wiele osób, które wówczas zginęły nie została w żaden sposób...
Film "Kresy", którego producentem jest "Gazeta Lubuska" czeka wyjazd na festiwal filmowy w Cottbus. Na razie zapełnia sale w regionie. Tym razem w zielonogórskiej bibliotece na widowni zasiedli prenumeratorzy i mieszkańcy Winnego Grodu. Kolejny...
Jesteśmy już po premierze i kilku pokazów filmu "Kresy". Obraz jest niezwykłym uzupełnieniem prowadzonego przez nas cyklu Wasze Kresy. Jego scenariusz napisało życie opowieściami naszych Czytelników.
W historii II wojny światowej Kamionka Strumiłowa zapisała się dwukrotnie, i to krwawo. Jednak zielonogórzanka Janina Kłosowska mówi o tym miasteczku, położonym mniej więcej dwadzieścia kilometrów od Lwowa - moja Kamionka.
Rodzinny Łuck we wspomnieniach Bogdana Szczepańskiego to ciąg zmieniających się obrazów, w których nawet trudno zachować chronologię. Jak w fotoplastykonie.
11 lipca 1943 to jedna z najtragiczniejszych dat w dziejach naszego narodu. Data, która jest symbolem czystki etnicznej, do której doszło na południowo-wschodnich Kresach II Rzeczpospolitej.
Pamiętają łuny bijące od płonących wsi, strzały, krew, krzyki mordowanych ludzi. Dla nich Rzeź Wołyńska ma konkretne twarze, imiona, a nawet zapach. Pogorzeliska i zwłok długo czekających na pochówek...
Pamiętają łuny bijące od płonących wsi, strzały, krew, krzyki mordowanych ludzi. Dla nich Rzeź Wołyńska ma konkretne twarze, imiona, a nawet zapach. Pogorzeliska i zwłok długo czekających na pochówek...
Harcerze Chorągwi Łódzkiej ZHP od 20 lat porządkują groby polskich żołnierzy z Legionów, którzy polegli w walkach na Wołyniu w 1916 r.
- Zmartwychwstanie jest źródłem życia duchowego - mówi abp Abel, prawosławny arcybiskup lubelski i chełmski, w przededniu świąt Wielkanocnych w Kościele prawosławnym.
Niemowlę przebite widłami, dziecięce głowy nabite na sztachety - sposób upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej w Toruniu budzi skrajne emocje. Artystyczna wizja czy dosłowny przekaz - jak powinno się właściwie upamiętnić rzeź wołyńską?
Wystrzelone kule rozrywały kolejno członków rodziny Przytomskich. – Pamiętam ich jak przez mgłę, ale ojca za nic nie mogę sobie przypomnieć. To mnie najbardziej boli – mówi ze łzami Franciszek Przytomski i apeluje o rekompensaty dla Polaków z...
Pani Jadwiga Synowiec-Tatys wspomina okrutne wydarzenia 1943 roku na Wołyniu. - Do dzisiaj granie świerszczy w nocy kojarzy mi się z tymi strasznymi chwilami - mówi.
Mam szacunek i życzliwość dla młodych Ukraińców, którzy w Polsce uczą się języków i pracują na swoją lepszą przyszłość – mówi Irena Kalita. - Ale nie zapominam, że ich dziadkowie zaplanowali zbrodnię i dokonali jej.
Przyszli pod ukraiński konsulat w Krakowie. Dzielni, niezłomni, ogoleni. Rozwinęli transparent „Wołyń pamiętamy”. Pamiętają tak dobrze, że wyjątkowo nie podobają im się emigranci z Ukrainy, szukający w Polsce lepszego życia, czemu też podczas...
- Ojciec był rolnikiem, strasznie ziemię kochał. Mama zajmowała się domem - opowiada Anna Zahorska z domu Zając. Ale w tej historii będzie też o okropieństwach wojny, przymusowej pracy w Niemczech...
- Leśniczówka na uboczu. Cichutko. Nawet pies nie szczeka. Co jest? Zachodzimy do środka, patrzymy: leżą we czworo na podłodze, głowy siekierą rozłupane na pół - wspomina pan Józef.
Dla zielonogórzanina Bolesława Szpryngiela Wołyń to raj. Jego eden dokładniej nazywał się Rudnia. Pod koniec lat 40. doszczętnie ją spalono, a ziemię podzielono między ukraińskie wsie Sitnicę, Buhaje, Starosiele. Nazwę Rudnia wykreślono z map i...
Jednym z fenomenów życia gospodarczego II Rzeczypospolitej była działalność osadników wojskowych na Kresach: zjawisko ważne, a niedocenione przez polską historiografię. Pamiętano o ich bohaterstwie na polu walki, ale zapomniano o późniejszym...
Rozmowa z Mikołajem Trzaską, gdańskim jazzmanem i kompozytorem muzyki filmowej
Przed tygodniem przedstawiłem pierwszą część wręcz niewiarygodnych dziejów urodzonego na Wołyniu, w Łanowcach, opolskiego inżyniera Jerzego Wadasa (1927-1993), budowniczego m.in. Metalchemu i Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.
Jako 34-letni podpułkownik mógł zrobić wielką karierę w carskiej armii, ale on wybrał sprawę narodową. Wkrótce dowodził oddziałami powstańców styczniowych na Rusi
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.