Dodkładnie 27 tys. 900 zł ma kosztować odnowienie rzeźby „Żurawie” (powszechnie nazywanej „bocianami”) Michała Gałkiewicza, która jest charakterystycznym punktem na Retkini. 25 tys. zł wyłoży Rada Osiedla Karolew Wschód, a 2900 zł da Urząd Miasta...
- Wydaję mi się, że w derbach Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra z Cash Broker Stalą Gorzów nie padnie remis - typuje dla „GL” Krzysztof Cegielski.
Dzieci i młodzież robią dziś to, co nawet nie śniło się starszemu pokoleniu: budują i programują proste, małe roboty. I to z klocków!
Każda dobra gospodyni ma swoje drobne sztuczki, które sprawiają, że jej kuchnia jest niepowtarzalna.
Zbiory zbóż i rzepaku będą gorsze niż w latach ubiegłych. Zawiniła susza na jesieni, wiosenne przymrozki i ostatnie lokalne gradobicia. Teraz żniwa opóźnia kapryśna pogoda.
Zaledwie 21-letni Norweg Karsten Warholm został w Londynie mistrzem świata w biegu na 400 m przez płotki. Dokonał tego w kapitalnym stylu.
Pan Wojciech, Czytelnik, ma już dość wiecznego wyłączania prądu w jego miejscowości. Gdy we wtorek znów zabrakło energii, zadzwonił do „GL”.
400-metrowiec Rafał Omelko swój indywidualny start na mistrzostwach świata w Londynie zakończył na półfinale. Teraz czeka jeszcze na sztafetę.
Ornitolog Krzysztof Gajda od lat obserwuje bociany. W tym roku te piękne ptaki nieco wcześniej wzięły się za sejmikowanie.
Paweł Fajdek (76.82) i Wojciech Nowicki (76.85) pewnie awansowali do piątkowego finału konkursu rzutu młotem na mistrzostwach świata.
- Wczoraj wyjeżdżaliśmy ponad sto razy - mówi oficer prasowy zielonogórskich strażaków. Prezydent Kubicki: - Już za rok rozpoczniemy prace nad uporządkowaniem kanalizacji deszczowej.
43 interwencje strażaków w powiecie żarskim i tylko 10 w żagańskim. W akacji pompowania wody wczoraj do 13.00 uczestniczyło 50 ogniowców.
Pałac w Laskach? Dziś nie ma po nim nawet śladu. Dzięki archeologom możemy sobie przynajmniej wyobrazić jak wyglądał...
Od wczoraj czyli od czwartku 10 sierpnia Polska jest piąta. Przeskoczyła mistrzów Europy Portugalczyków, a wkrótce może być nawet trzecia. Jak to jest możliwe?
- W tych pojedynkach zawodnicy jadą nieco inaczej. Podchodzą do derbów bardziej ambicjonalnie - przyznał Piotr Kuźniak.
- Od początku do końca wędrowaliśmy na Elbrus na własnych nogach, z 30 kilogramowymi plecakami - mówi K.Sabaciński.
Co dzieje się z zabytkami, które miasto sprzedało biznesmenom? O jeden trwa spór w sądzie, a w drugim już trwają prace budowlane.
Tydzień po trzeciej lidze, rozgrywki zainauguruje nasza czwarta. W tym sezonie powinna być ona znacznie bardziej wyrównana niż w ubiegłym.
Za trzy miesiące mieszkańcy os. Konstytucji 3 Maja dostaną do użytku wyremontowaną drogę, która, choć bez nazwy, jest bardzo ważna
Powoli opadają emocje wokół tegorocznego, zwycięskiego plakatu Winobranie 2017. Czy pojawi się on na słupach ogłoszeniowych w mieście?
- Żeby Gorzów tak się prezentował... - mówi pani Joanna, który zazdrości Międzyrzeczowi zieleni. A z powodu tej zieleni w mieści trwa walka.
- Kluby turystyki pieszej to świetna alternatywa dla osób starszych. Dzięki temu jesteśmy w ruchu i dbamy o zdrowie - zachwalają piechurki. Piesze wycieczki są darmowe. Uczestnicy płacą tylko za bilety PKP lub PKS.
Po miesiącach starań marzenie Anny Duciewicz stało się faktem. W mieście zaczął działać punkt, w którym można zostawić zbywające nam jedzenie i pomóc w ten sposób drugiemu człowiekowi...
Oceniając prace maturzystów z Lubelszczyzny egzaminatorzy pomylili się 129 razy. Część absolwentów może przez to nie dostać się na studia.
Photoshop poszedł wprawdzie w ruch, ale jedynie do stworzenia tła w duchu obrazów Gustawa Klimta, a nie do poprawiania urody modelek. Obyło się bez wyszczuplania ciał albo prasowania twarzy.
Lato mamy w tym roku wyjątkowo kapryśne. W lipcu temperatura wahała się bliżej 20 stopni, więc wszystkim nam było nieznośnie chłodno, sierpień wywindował słupek rtęci powyżej 30 stopni i zrobiły się nieznośne upały.
Kamienicę przy ul. Kilińskiego 11 wzniósł Efroim Perelsztejn. Do tego adresu przyporządkowana była także charakterystyczna duża kamienica, stojąca przy murze dziedzińca pałacowego.
Pisaliśmy wczoraj o wypadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym przy ul. Franciszkańskiej w Koszalinie.
Łukasz wrócił właśnie do rodzinnej Bydgoszczy. Trzy miesiące spędził w rejonie, w którym głowę można stracić (dosłownie) za brodę lub jej brak.
Stabilizacja życia wiąże się nie tylko z radościami, ale i poważnymi ograniczeniami. Mnie na przykład żona nie puszcza na nocne szlajania po mieście.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.
Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.