Znów zagrała Orkiestra. Wielka i Świątecznej Pomocy, choć w gruncie rzeczy całoroczna i niezupełnie odświętna...
Moja znajoma od lat odżegnywała się od WOŚP. - Nie daję pieniędzy, bo nie znoszę stadnych gestów. Wolę kupić wybranemu dziecku coś potrzebnego albo zrobić jakiś dobry uczynek - mówiła. Ale czy robisz? - zapytałam? - Od czasu do czasu - powiedziała...
Rozmowa z dr. MICHAŁEM CICHORACKIM, socjologiem z UKW w Bydgoszczy, o pomaganiu i przeszkadzaniu w zbiórkach pieniędzy.
Magdalena Juchnowicz od lat organizuje białostockie finały WOŚP, która pomaga małym dzieciom i starszym ludziom. Niech ludzka życzliwość trwa dłużej - mówi. I zbiera wolontariuszy, którzy dotrzymają towarzystwa schorowanym ludziom w szpitalu
Nigdy nie żałowałem jednego dnia robienia Orkiestry. Niczego bym nie zmienił, nawet mając już pewne doświadczenie z polską głupotą, nadinterpretacją, szowinizmem, czy polskim hejtem.
Finał Orkiestry Owsiaka odbywa się zwykle w drugi weekend stycznia. Jednak w świnoujskim sztabie, wielkie granie oficjalnie rozpoczęło się już wczoraj, we wtorek.
Pierwsze urządzenia już dojechały, kolejne pojawią się wkrótce.
176 wolontariuszy zebrało do puszek 146 tys. zł! Rekordzista przyniósł 3.380 zł. A to jeszcze nie koniec, bo wciąż trwają licytację na Allegro.
- Gdyby nie sprzęt orkiestry, pewnie by mnie już nie było - przyznaje Paweł Anioł, wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gorzowie
Aktorzy, dziennikarze, prezydent, ludzie kultury dają na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy różne rzeczy. Do wyboru, do koloru.
Bal w pałacu i bieg Policz się z cukrzycą... To kolejne atrakcje w ramach miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Alicja Janosz i zespół HooDoo Band, The Trip Band, Bethel oraz Caddillac zagrają na 24 Finale WOŚP na deptaku. Ale to jeszcze nie wszystko...
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez udziału mundurowych? Część środowisk przyjęłaby to z dużym zadowoleniem.
We wtorek, 1 grudnia po ukazaniu się artykułu, dotyczącego braku sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zielonej Górze, rozdzwoniły się redakcyjne telefony. Mieszkańcy nie kryli zdziwienia. Ale jak się okazało, po 23 latach gry WOŚP...
- Zbierałam pieniądze co roku, przez 12 lat. Najpierw sama, potem z dziećmi. Teraz słyszę, że nie rozdam ani jednego serduszka - mówi Irena Matuszczak. Nie tylko ona jest zdziwiona brakiem sztabu.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.