Irytują mnie ostrożne wypowiedzi komentatorów politycznych, którzy są krytyczni w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości, ale boją się pojęcia „autorytaryzm” - mówi profesor Aleksander Hall.
Apogeum kryzysu sejmowego mamy już chyba za sobą, niezależnie od tego, czy opozycja zje wigilijną kolację w domu, czy na mównicy marszałka Kuchcińskiego.
Zamiast przedświątecznego dzielenia się opłatkiem mamy coraz większe podziały i to nie tylko między „zawodowo” skłóconymi politykami, ale też zwykłymi obywatelami.
Prawo i Sprawiedliwość samo może przegłosować każdą ustawę. Opozycja może zderzyć się z pociągiem większości na sejmowej mównicy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.