Jednym z symboli września i października 1939 roku stały się Zaleszaczyki. Jednak tak naprawdę ta wątpliwa sława należy się Kutom, a właściwie tamtejszemu mostowi na rzece Czeremosz. Granicznej przeprawie łączącej II Rzeczpospolitą z Rumunią.
W Bukowinie, w gminie Żagań, miało być bezpiecznie i wygodnie. I zdaniem starostwa jest.
Wilhem Skibiński w Bukowinie jest zakochany. Cóż, to w końcu jego miejsce urodzenia, kraina jego przodków. I - jak mówi - ma poczucie długu. Stąd od lat zabiega o to, aby bukowiński ślad odcinał się na wielokulturowym obliczu Ziemi Lubuskiej.
Aby wybrać najlepszą kandydatkę na żonę najlepiej sprawdzić jak haftuje poduszkę. Im piękniejszy haft, tym bardziej wartościowa kandydatka. Przekonuje o tym zielonogórzanin Wilhelm Skibiński, ale także całe wieki bukowińskich doświadczeń.
O Polakach z Bukowiny można powiedzieć, że byli tułaczami. Najpierw zakotwiczyli się na Słowacji, czemu zawdzięczają miano „górali czadeckich”. Później stali się Bukowińczykami, obywatelami Małej Europy...
Ktoś okazał mi serce, gdy w nocy, sama i przerażona, znalazłam się na nieznanej stacji w Rumunii - mówi nauczycielka Stanisława Rokita. - To był Polak z pochodzenia. Jego uczynek uruchomił wiele dobra.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.