Podobno prawdziwa kobieta potrafi z niczego zrobić: zupę, sałatkę i awanturę. Nie jestem tu wyjątkiem, choć na szczęście dla mojego związku - najlepiej wychodzi mi to pierwsze.
Moim specjałem jest zupa na winie - czyli z tego, co się nawinie. Jest gęsta jak gulaszowa, lekko ostra, jak meksykańska, i kojąca jak każda zupa na bazie pomidorów. To jest, proszę Państwa, zupa - lek na całe zło. Gdybym była politykiem, byłaby w moim programie wyborczym.
Zupa rozgrzewa w chłodne wieczory, a dzięki dodatkowi chilli, czosnku i cebuli - zapobiega przeziębieniu. Swoim smakiem koi po ciężkim dniu i jak każdy comfort food - poprawia nastrój. Jest dobra tuż przed wypłatą, bo pozwala wykorzystać to, co zalega w lodówce. Mało tego! Pomaga ratować Ziemię przed zagładą ekologiczną, bo ogranicza marnowanie jedzenia.
Zupa spieszy na pomoc tym, co nie potrafią gotować, i łatwo daje się przetransportować do pracy, będąc rozwiązaniem na obiad dla zabieganych. I zapewniam Was, drodzy Czytelnicy - taką zupę potrafi zrobić każdy student w tym mieście. Wymaga bowiem użycia tylko jednego garnka i stawia na nogi po nocy z za dużą ilością procentów.
Drodzy Państwo - jedzmy taką zupę, a świat będzie lepszy. Smacznego!
Zupa z pomidorami, fasolą i co tam jeszcze macie w lodówce
Składniki:
- ok. 150 g szynki, kiełbasy lub boczku (lub wszystkiego naraz),
- 1 cebula,
- pół czerwonej papryki ,
- dwa strąki selera naciowego,
- kawałek cukinii,
- puszka czerwonej lub białej fasoli (można zastąpić ją ciecierzycą),
opcjonalnie: mała puszka kukurydzy, - 2 ząbki czosnku,
- puszka passaty pomidorowej
(lub od biedy: 2 pomidory i mały słoiczek koncentratu pomidorowego), - płaska łyżeczka suszonego chilli,
- sól,
- pieprz,
- natka pietruszki,
- 2 łyżki oleju,
- ok. 3 szklanek wody.
Przygotowanie:
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju na dnie dużego garnka. Wędliny pokroić i dodać do cebuli. Paprykę, seler i cukinię umyć i pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka. Dusić ok. 10 minut. Strączki (fasolę i kukurydzę) odsączyć na durszlaku, dodać do garnka i zalać taką ilością wrzątku, aby wszystkie składniki były zanurzone. Chwilę gotować. Dodać ok. 500 ml passaty pomidorowej lub świeże, pokrojone w kostkę pomidory i koncentrat pomidorowy z dodatkową szklanką wody. Dodać chilli, sól, pieprz i rozgnieciony czosnek. Gotować około 15 minut. Posypać natką, podawać z pieczywem lub ryżem.