Już w przyszłym tygodniu bydgoski sąd zdecyduje, co stanie się ze 100 tys. zł, które amerykański filmowiec Matthew L. musiał zapłacić jak poręczenie majątkowe.
Sąd w Bydgoszczy orzekł, że nie ma podstaw do aresztowania amerykańskiego filmowca podejrzanego o poturbowanie policjanta i ratownika medycznego.
Filmowiec, któremu bydgoska prokuratura postawiła zarzut w sprawie zaatakowania ratownika pogotowia i naruszenia nietykalności policjanta, nie pójdzie do aresztu. Prokuratura nie wyklucza zażalenia.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.