Znany filmowiec zatrzymany w listopadzie w Bydgoszczy nie pójdzie za kraty. Jest już w swoim domu w USA
Sąd w Bydgoszczy orzekł, że nie ma podstaw do aresztowania amerykańskiego filmowca podejrzanego o poturbowanie policjanta i ratownika medycznego.
Sprawa Matthew L., już drugi raz trafiła do sądu w Bydgoszczy. Tym razem do sądu okręgowego, czyli wyższej instancji.
Wszystko zaczęło się od tego, że Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe skierowała do bydgoskiego SO zażalenie na postanowienie, które zapadło w sądzie rejonowym 15 listopada.
Matthew L. wrócił już do USA. Sąd w Bydgoszczy orzekł, że nie ma podstaw do aresztowania amerykańskiego filmowca podejrzanego o poturbowanie policjanta i ratownika medycznego.
Więcej o tej sprawie i najnowszych decyzjach czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień