Życie ze smakiem. Co dziś na podwieczorek?
W czasach gdy na lunch jadło się po prostu dwudaniowy obiad, gdy nie śniło się nikomu zamawianie jedzenia przez okno samochodu i nikt jeszcze nie słyszał o posiłkach w pudełkach przynoszonych pod drzwi z samego rana, w tamtych zamierzchłych czasach, każdy pamiętał o podwieczorku.
Dziś dietetycy i trenerzy personalni co rusz przypominają nam o konieczności regularnego jedzenia pięciu posiłków dziennie. Obwieszają to jak zaginioną prawdę o świecie. Tymczasem nasze babcie nie musiały studiować reguł zdrowego odżywania, żeby wiedzieć, co nam służy. I pilnowały tego, by co dzień około piątej po południu, był czas na podwieczorek - słodką zapowiedź wolnego czasu, porcję słodyczy i czwarty posiłek, który pozwalał bez ssania w żołądku doczekać kolacji.
Podwieczorkiem mógł być ciepły budyń z sokiem malinowym, kilka owsianych ciasteczek ze szklanką kakao, racuchy z jabłkami i kompot lub po prostu kawałek domowego ciasta. Tarta z orzechowym wypełnieniem i soczystymi gruszkami też świetnie by się na podwieczorek nadała. Spróbujcie u kogoś, kogo lubisz. Smacznego!
Tarta z orzechami i gruszkami
Ciasto półkruche:
- półtorej szklanki mąki pszennej
- 150 g zimnego masła
- pół szklanki cukru
- dwa żółtka
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wypełnienie:
- pół szklanki mielonych orzechów makadamia lub nerkowca
- 2 żółtka i cztery białka jaj (w tym dwa, które zostały z robienia ciasta)
- pół szklanki cukru pudru
- szczypta soli
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3 dojrzałe gruszki
Przygotowanie: Składniki na ciasto zagnieść szybko - najlepiej dużym nożem szatkować zimne masło z żółtkami na mące i cukrze, do wstępnego połączenia się składników. Potem błyskawicznie zagnieść kulkę ciasta. Rozwałkować i wyłożyć nim formę do tarty posmarowaną masłem. Ściąć nadmiar ciasta na brzegach. Ciasto ponakłuwać widelcem i włożyć na chwilę do lodówki.
Gruszki obrać (jak ktoś lubi, mogą też zostać ze skórką) i przekroić wzdłuż. Dobrze zostawić im ogonki dla ładniejszego efektu. Mielone orzechy wymieszać z mąką. Żółtka ubić z cukrem pudrem na kogel-mogel, a białka z solą ubić na sztywną pianę. Połączyć z żółtkami, dodać do orzechów i delikatnie wymieszać. Taką masę wylać na wcześniej przygotowane ciasto, po czym ułożyć na niej 6 połówek gruszek. Tartę piec ok. 45 minut w 180 st. C. Podawać posypaną cukrem pudrem, nie tylko na podwieczorek.