Pracownicy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt otrzymali sygnał o mężczyźnie, który na swojej posesji w Białych Błotach łapał koty.
Miał wyjechać na zawody, a nie wiedział co zrobić ze swoim psem. Przywiązał do ogrodzenia azylu. To był błąd, za który Piotr Kuryło srogo zapłacił - stracił reputację, sponsorów, żonę...
Zarzuty znęcania się nad psem usłyszy prawdopodobnie mężczyzna, który trzymał wygłodzone i wychudzone zwierzę.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.