Jak mówią policjanci - to już reguła. Piękne, pierwsze wiosenne dni, idealne warunki drogowe i natychmiast dochodzi do tragedii.
Wielkanoc. Jajeczko, kurczaczek, święconka, śmigus-dyngus, wiązka bazi. Zastawione stoły, szyneczka z chrzanem. Czy zawsze tak bywało? Co nasza gazeta pisała w numerze świątecznym przed laty?
- U nas Wielkanoc od zawsze pachniała czystym domem i wędzonką - opowiada Krystyna Skibińska z Niwisk. Anna Czepukowicz ze Świebodzina co roku modli się w Zwiastowanie, bo 25 marca 1946 jej rodzina przyjechała na Ziemie Odzyskane. - Pierwsze kroki...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.