Upalne dni sprawiły, że ochłody szukamy w wodzie. Niestety są już pierwsze ofiary kąpieli - dwie w naszym regionie. Pilnujmy się, bo ratowników nie ma jeszcze na kąpieliskach.
Cały czas są braki. Rezerwy nie ma żadnej, część starszych ratowników odchodzi do innych zawodów, a nowych jest bardzo trudno pozyskać - przyznaje Marek Koperski, prezes pomorskiego WOPR.
Ratownikami wodnymi są od lat. Ale wciąż nie potrafią zrozumieć, czemu ludzie kuszą los. Wypływając na jeziora nie zakładają kamizelek i kąpią się po alkoholu, albo gdy jest wywieszona czerwona flaga.
Gminy nie mają pieniędzy, osoby z uprawnieniami wolą szukać pracy za granicą.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.