Dobiega końca proces w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej. Jednym z oskarżonych jest prezydent Bytomia, który wcześniej był prezesem klubu Polonia Bytom.
Z prezydentem Bytomia Damianem Bartylą rozmawialiśmy na temat referendum, afery podsłuchowej w urzędzie miejskim, problemów miasta z nielegalnymi składowiskami śmieci oraz o Polonii Bytom.
To ja podjąłem realną walkę z bezrobociem. Dlatego raport NIK, krytyczny dla Bytomia, jest dla mnie wart nie 2 mln, a najwyżej tysiąc złotych – mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia na półmetku swojej kadencji.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.