– W głowie miałem tylko żonę i dzieci – mówi przed sądem pan Jacek, taksówkarz z Głogowa, porwany przez dwóch bandytów.
Najpierw nie chcieli zapłacić za kurs. Potem pobili kierowcę, oblali benzyną i wrzucili do bagażnika jego własnego samochodu...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.