Duży dom, ogromne gospodarstwo, stada zwierząt, przepiękne sady... - w cudnej okolicy dzieciństwo spędzał Mieczysław Cichewicz. Dziś mieszka w Zielonej Górze, ale chętnie wraca pamięcią do Łopatyna.
- Zostawiliśmy wszystko, proszę pana. Jechał z nami tylko pies Mucek. O, taki bysior kudłaty. Mój rówieśnik... - tak nastoletni Mieczysław Cichewicz wraz z rodziną opuszczał ukochane Kresy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.