Ze świra, który 25 lat temu zdobywał szczyty bez zabezpieczeń, wyrósł na dojrzałego męża i ojca. - Robiłem rzeczy, które śmierdziały śmiercią. Skończyłem z tym - mówi polski wspinacz i międzynarodowy przewodnik Michał Król
Góry nigdy nie były dla niego ucieczką, bo Michał Król nie miał przed czym uciekać. Bardziej naturalną potrzebą. Bliską oddychaniu. Trudno byłoby tak z dnia na dzień przestać to robić
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.