Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło udział w fali strajków, które przetoczyły się przez Lubelszczyznę w lipcu 1980 roku. Po raz pierwszy w historii PRL protestujący pracownicy zmusili komunistyczne władze do uznania ich za partnerów do rozmów.
Najważniejsze, że wszyscy byliśmy wtedy razem - mówi Kazimierz Bachanek, który w lipcu 1980 r. pracował w WSK i brał udział w protestach.
O znaczeniu Lubelskiego Lipca w historii Polski mówi dr Marcin Dąbrowski z lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.