Lubelski Lipiec. Protestującym pracownikom nie chodziło tylko o cenę kotleta
Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło udział w fali strajków, które przetoczyły się przez Lubelszczyznę w lipcu 1980 roku. Po raz pierwszy w historii PRL protestujący pracownicy zmusili komunistyczne władze do uznania ich za partnerów do rozmów.
Tata mi powiedział: „Synu, z komuną nie wygracie” - wspomina Michał Kasprzak, uczestnik strajków, które do historii przeszły jako Lubelski Lipiec 1980. - Były istotnym krokiem w walce o godność ludzi pracy i wolność - podkreśla historyk.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień