Praktyki w Słoneczku były jak żywcem wyjęte z filmu Stanisława Barei
W 1957 r. na fali odwilży Życie Białostockie, ogłosiło pierwszy po zakończeniu wojny konkurs na najładniejszą białostoczankę. Gazeta Białostocka, zazdrosna o popularność, przepuściła atak na konkurencję.
Chciał być korespondentem gazety. Ale los sprawił, że został fotoreporterem. W zawodzie pracował 36 lat
Z dziedzińca pałacu Branickich tłum wylał się na miasto. Wiec zorganizowały władze, ale sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.