Gołe baby, familoki i kopalnie - to znak rozpoznawczy w malarstwie Erwina Sówki. W środę o jego twórczości rozprawiano w Nakle Śląskim. Dziś będzie o kobietach.
B - jak baby, najlepiej G - jak gołe, i na tle N, czyli Nikisza... Do tego dodajmy mistykę, kosmos, świętą Barbarę, Kamasutrę, kopalnię i familoki z czerwonej cegły. I mamy alfabet Erwina Sówki.
Ponieważ „Barbórka” już blisko, przedstawiamy Państwu jeden z wizerunków Świętej Barbary. Dziś obraz Erwina Sówki przedstawia Arek Gola, fotoreporter Dziennika Zachodniego i miłośnik malarstwa naiwnego.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.