Fałszywy alarm bombowy to na szczęście już rzadkość. Ale i tak nie wahamy się wykręcić numeru telefonu alarmowego, gdy np. zgaśnie miejska latarnia, chcemy odwołać wizytę u lekarza specjalisty czy... zapomnimy PIN-u do odblokowania telefonu.
Jeszcze żołnierze nie zdążyli na poligonie w Orzyszu zdetonować niewybuchu wywiezionego z budowy przy ul. Ciołkowskiego, a już w poniedziałek rano musieli z powrotem jechać do Białegostoku po kolejny.
Wczoraj rano na budowie ulicy Ciołkowskiego firma saperska wykopała kolejną bombę. Na szczęście okazało się, że niewielką. Niewybuch został wywieziony. Obyło się bez ewakuacji
Prawie 10 tysięcy mieszkańców Białegostoku i gminy Supraśl musiało opuścić swoje domy. Powodem była półtonowa bomba znaleziona w czwartek na budowie. Usunęli ją saperzy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.