Radni sejmiku poparli dotację na lotnisko. Radni miejscy wstrzymali się z decyzją. Chcą dyskusji. To oznacza, że przetarg na budowę pasa startowego nie zostanie rozstrzygnięty. Na razie
- Z lekkim niepokojem patrzę na to zamieszanie. Tym bardziej że harmonogram inwestycji jest napięty. Wierzę jednak w mądrość pana prezydenta i radnych - mówi Jan Nosal, szef Aeroklubu Białystok. Nie wyobraża sobie, że lokalne lotnisko na Krywlanach mogłoby nie powstać. A takie zagrożenie właśnie się pojawiło.
Na poniedziałkowych sesjach białostockiej rady miasta i sejmiku radni mieli podjąć decyzję w sprawie dodatkowych 16 mln zł na utwardzenie pasa startowego na Krywlanach. Taka kwoty bowiem zabrakło, żeby magistrat mógł rozstrzygnąć przetarg na projekt i budowę (miasto na Krywlany zaplanowało ok. 30 mln zł, najniższa oferta to ok. 44 mln zł).
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
co zarzucają prezydentowi radni PiS
-
o ile milionów złotych ma wzrosnąć inwestycja
-
czy radni mogą unieważnić przetarg
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień