Zniesienie obowiązku szczepień w Polsce staje się realne? Do Sejmu trafił projekt ustawy obywatelskiej
Ponad 120 tysięcy podpisów zebrało stowarzyszenie Stop Nop pod projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepień dzieci w Polsce. „W pewnym momencie nie wierzyłem, że się uda” - napisał Paweł Skutecki, poseł Kukiz’15 zaangażowany w zbieranie podpisów. Entuzjazm tzw. ruchu antyszczepionkowego przeraża lekarzy epidemiologów, którym trudno zrozumieć radość z narażania dzieci na niebezpieczeństwo.
„Chrońmy polskie dzieci” - z tym hasłem przedstawiciele i sympatycy Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach Stop Nop organizowali akcję podpisów pod projektem kontrowersyjnej ustawy.
- Jest ryzyko, musi być wybór
- jak mantrę powtarzała Justyna Socha, liderka stowarzyszenia. A lekarze są wręcz przerażeni takim podejściem.
Autorzy projektu zaznaczają, że nie są przeciwnikami szczepień jako takich, ale uważają, że decyzję o tej formie profilaktyki należy pozostawić rodzicom. Powołują się na zasady obowiązujące w 20 krajach Europy, gdzie szczepienia są dobrowolne.
Dzieci bez szczepień nie pójdą do szkoły?
- Jak kończą się takie pomysły, widać na przykładzie chociażby Rumunii, Włoch czy Niemiec - tłumaczy Andrzej Trybusz, wielkopolski inspektor sanitarny. - Po liberalizacji przepisów spadła tam wyszczepialność, czego skutkiem był wzrost zachorowań na choroby zakaźne. W Rumunii pojawiły się też przypadki zgonów z powodu odry. Ja nie mam wątpliwości, że w przypadku pozostawienia decyzji o szczepieniu rodzicom grozi nam powrót chorób, z którymi już od dawna nie mamy do czynienia.
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Które choroby powróciły po zmniejszeniu liczby szczepień?
- Jakie argumenty przeciw szczepionkom mają członkowie Stop Nop?
- Ile osób w Polsce odmawia szczepienia swoich dzieci?
- Jakie przepisy obowiązują w innych krajach?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień