Nie chcemy inwigilacji naszych dzieci w szkołach

Dziecko należy do rodziny, a nie do urzędników - uważa Justyna Socha, liderka Stowarzyszenia Stop Nop, które domaga się zniesienia obowiązku szczepień w Polsce

Namawiacie ludzi, żeby rezygnowali z Podstawowej Opieki Zdrowotnej i wypisywali się z przychodni. Osoby skupione wokół Stowarzyszenia STOP NOP wycofują swoje deklaracje. Dlaczego?

To forma protestu przeciwko zamiarom państwa, które przygotowuje obecnie zmiany w kilku ustawach. Jedną z nich jest Ustawa o Podstawowej Opiece Zdrowotnej. To właśnie w ramach protestu przeciwko jej zapisom rezygnujemy z usług przychodni. Zaznaczę, że akcja rezygnacji z lekarza rodzinnego w ramach NFZ dotyczy tylko zdrowych dorosłych. Do nich zwracamy się ze swoim apelem.

Które zapisy ustawy budzą Państwa największy sprzeciw?

Chodzi o wprowadzenie tzw. opieki koordynowanej nad pacjentem, która pozwala lekarzom i przychodniom na przekazywanie informacji, nawet wrażliwych danych, między sobą oraz innym podmiotom. Proszę przy okazji zwrócić uwagę na słowo „nad”. Dorosły, zdrowy człowiek, który nie jest ubezwłasnowolniony, nie potrzebuje opieki nad sobą. Potrafi sam o sobie decydować. A przepisy traktują nas przedmiotowo. Ustawa nie mówi o usługach dla pacjenta, ale o sprawowaniu opieki, a wręcz nadzoru nad nim. Co za tym idzie, zgodnie z nowymi przepisami, wszelkimi informacjami o stanie zdrowia moim i mojej rodziny, przebytych chorobach, przyjmowanych lekach, będzie dysponować zespół, który te dane będzie mógł przekazywać przez e-mail i telefon. I to od wewnętrznych przepisów placówki będzie zależało, kto do informacji o zdrowiu i chorobie będzie miał dostęp. A mogą to być nie tylko inni lekarze, ale też firmy, instytucje zdrowotne, organizacje i fundacje. Dane te, ponadto, będą przechowywane w internecie w chmurze. To pacjent ma prawo decydować, kiedy, komu i jakie dane wrażliwe, informacje o jego zdrowiu lub chorobach, będą przekazywane i w jakim zakresie oraz oczekiwać zapewnienia ich bezpieczeństwa. A krytyczne uwagi do zapisów ustawy miał również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Nie życzymy sobie takiego traktowania, dlatego protestujemy.