Zamkną tory, i jak tu dojechać?
Kolejarze i urzędnicy głowią się na tym, jak zorganizować ruch gdy rozpocznie się wielka modernizacja szlaku nr 7. Chodzi nie tylko o pasażerów jadących do Warszawy, ale też do Krakowa, Kielc, Motycza, Sadurek...
Wojewoda lubelski właśnie wydał pozwolenie modernizację linii kolejowej nr 7 na odcinku Pilawą a Dęblinem. To kolejny krok w stronę wielkiej modernizacji trasy Lublin – Warszawa.
Szybka kolej
- W ramach projektu Polskie Linie Kolejowe zmodernizują 150 km linii kolejowej, sieć trakcyjną, wymienią rozjazdy oraz zamontują urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Na odcinku Otwock – Pilawa wybudowany zostanie drugi tor. Po modernizacji linii nr 7 prędkość pociągów wzrośnie do 160 km/h, a najszybsze składy pokonają trasę z Lublina do Warszawy w 90 minut – przypomina Łukasz Kwasiborski z biura prasowego PKP PLK.
Inwestycja jest warta niemal 4 mld zł, a kolejarze umowy na wykonanie prac mają zamiar podpisać na początku drugiego kwartału tego roku. Czas jest tu ważny, bo roboty na torach na odcinku Lublin – Pilawa mają się rozpocząć już w czerwcu a potrwają do końca 2018 r.
Fragmentem Pilawa – Otwock ekipy robotników zajmą się na początku 2019 r. a prace potrwają do początku 2020 r. To oznacza, że od czerwca podróż koleją z Lublina do Warszawy będzie znacznie utrudniona.
40 minut dłużej
Wiadomo, że pociągi jadące do stolicy będą korzystać z objazdu linią nr 30 przez Łuków. I to pierwsza zła wiadomość dla pasażerów, bo czas podróży wydłuży się o ok. 40 minut w porównaniu z dotychczasowym – ponad 2-godzinnym.
Tak wielkie przedsięwzięcie kolejowe wiąże się z kolejnymi utrudnieniami i kłopotami, które kolejarze muszą rozwiązać. Skoro tory od Lublina do np. Nałęczowa czy Puław będą zamknięte, to jak pasażerowie z tych miejscowości mają dotrzeć do Warszawy.
Niedawno kolej mówiła o tym, że może w Puławach i Nałęczowie zorganizować komunikację zastępczą. Czyli, że pasażerowie w biletem kolejowym w ręce wsiądzie do podstawionych autokarów, i dojadą do Lublina, gdzie przesiądą się do pociągów jadących objazdem do Warszawy.
Na południe Polski
Jednak remont „siódemki” to nie tylko zmartwienie pasażerów kursujących do stolicy. Z tej trasy korzystają też pociągi jeżdżące z Lublina do np. Krakowa, Kielc czy Katowic.
Jeśli, w przypadku Krakowa i Kielc, kolej chciałaby takich pasażerów z Lublina zawieść autokarami do najbliższej stacji, gdzie będą mogli wsiąść do pociągu, to Intercity musiałoby zawieść ludzi aż do Dęblina lub Pionek na Mazowszu. Na razie PKP Intercity pracuje nad tym, jak zorganizować podróż na czas wielkiej modernizacji. - Dokładny plan organizacji ruchu naszych pociągów przedstawimy bliżej terminu zamknięcia linii nr 7 – mówi Marta Ziemska, z biura prasowego PKP Intercity.
Małe przystanki
Kolejnym problem mogą mieć pasażerowie pociągów Przewozów Regionalnych. To składy obsługujące krótsze trasy, zatrzymujące się nawet na najmniejszych przystankach. O ile PKP Intercity zaopiekuje się pasażerami z np. Puław, to co zrobić z pasażerami ze stacji pośrednich. A tych na trasie Lublin – Puławy jest ich aż 10. Chodzi o np. Motycz, Miłocin, Sadurski, Klementowice…
Czy i w tym przypadku będzie komunikacja zastępcza? Zofia Dziewulska, naczelnik działu ds. handlowych lubelskiego oddziału Przewozów Regionalnych przypomina, że organizatorem przewozów, który zamawia pociągi i za nie płaci jest urząd marszałkowski.
- Jeżeli organizator zamówi od dnia 11 czerwca pociągi na odcinku Lublin - Dęblin to Przewozy Regionalne uruchomią zastępczą komunikację – informuje Dziewulska.
Trzeba policzyć
I tu jest problem, bo władze regionu się wahają. Zarząd województwa obradował o tym problemie we wtorek. – Nie zapadła żadna decyzja – relacjonuje Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa. – Decyzja musi zostać poprzedzona dokładnymi analizami. Musimy skalkulować ile będzie kosztowała komunikacja zastępcza, jakie są potoki pasażerów i o jakich godzinach, jaki będzie czas podróży, a może te trasy są licznie obsługiwane przez komunikację prywatną i z dojazdem nie będzie problemu? – tłumaczy.
PKP i dworce
Kolejowa spółka PKP planuje sięgnąć po 160 mln zł z UE na modernizację dworców. Na wstępnej liści obiektów są tez lubelskie z Dworcem Głównym w Lublinie. Zanim jednak PKP zamówi dokumentację projektową modernizacji, chce o wskazówki zapytać pasażerów.
- Warsztaty kreatywne to pierwszy etap konsultacji społecznych, realizowany jeszcze przed przystąpieniem do prac projektowych. Podczas spotkania określone zostają jedynie ramy funkcjonalno-użytkowe inwestycji, a warsztaty prowadzone są w taki sposób, aby uczestnicy mogli swobodnie przedstawić swoje oczekiwania i uwagi – zapowiada Katarzyna Grzduk, z biura komunikacji i promocji PKP.