Do ZNP Okręgu Śląskiego wciąż nie spłynęły wyniki referendum z pięciu dużych oddziałów związku. Ale dotychczasowe wyniki wskazują jasno, że zdecydowana większość nauczycieli chce podjąć strajk. Zadeklarowali to pracownicy z prawie 2 tys. placówek oświatowych w Śląskiem.
Na 2264 placówki oświatowe w woj. śląskim, w których działa Związek Nauczycielstwa Polskiego, w 1992 nauczyciele zadeklarowali chęć rozpoczęcia strajku - powiedziała nam Grażyna Hołyś-Warmuz, rzeczniczka prasowa Okręgu Śląskiego ZNP. - Są to wyniki ze 119 na 124 oddziały, czyli wciąż nie spłynęły wyniki głosowania w referendum z pięciu oddziałów - podkreślała rzeczniczka.
Dotychczasowe wyniki wskazują jasno, że nauczyciele w Śląskiem w zdecydowanej większości chcą podjąć się strajku. Głosowanie przeprowadzono w tych placówkach, w których działa ZNP lub z których niezrzeszeni nauczyciele zgłosili się do związku z prośbą o pomoc. Takich placówek jest 2262 z łącznie 2576 działających w woj. śląskim. Jest to więc 87 proc. wszystkich działających w Śląskiem placówek oświatowych. Dotychczasowe wyniki, które spływają do ZNP, wskazują na 88 proc. poparcie nauczycieli dla strajku (są to wyniki dotychczasowe obejmujące 2262 placówki).
- To wyniki satysfakcjonujące dla ZNP, bo są sygnałem dla rządzących, że to nie jest tak, jak mówiła minister edukacji Anna Zalewska, która stwierdziła, że „może 20 proc. placówek zechce strajkować”. To jest ogromna rzesza ludzi, których działania mogą sprawić, że być może ktoś w rządzie w końcu się obudzi i zorientuje się, że sprawa jest poważna - podkreśla Hołyś-Warmuz i dodaje, że celem nauczycieli nie jest działanie na niekorzyść uczniów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień