Więcej policji przed szkołami! Musi przepędzić pijaków
- Z problemem borykamy się od lat - mówi dyrektor Bogusław Wypych. Mowa o ludziach, którzy popołudniami na terenie szkoły w Gubinie piją alkohol.
Robi się coraz cieplej i wielu mieszkańców korzysta z uroków wiosny. Niektórzy jednak w nieodpowiedni sposób. - Każdego roku ta sytuacja się powtarza. Podobnie w kilku ostatnich dniach. Ludzie przechodzą za ogrodzenie, wchodzą na „górkę”, która znajduje się na terenie szkoły i piją alkohol - przyznaje dyrektor szkoły podstawowej nr 2 Bogusław Wypych.
Picie w miejscu publicznym to jedno, ale najgorsze jest to, że po wypiciu kilku piw niektórych rozpiera energia i wyżywają się na mieniu szkoły. - Po południu bramki na boisko i na teren szkoły pozostawiamy otwarte. Wciąż trwają zajęcia pozalekcyjne. Szkoła żyje codziennie do 20.30 i wejście na teren nie stanowi problemu. To jednak nie powstrzymuje niektórych przed wandalizmem - podkreśla Wypych. - Zwykle pijana młodzież jest agresywna. Starsi kiedy ich się przyłapie i zwróci uwagę, to zwykle odchodzą - dodaje.
Zaznacza też, że nie jest to tylko problem jego placówki. - Ci ludzie lubią znaleźć sobie przestronne miejsce, w którym łatwo się ukryć i gdzie w pobliżu jest sklep, czyli przy każdej szkole - mówi dyrektor. Potwierdza to Robert Siegel, który kieruje szkołą podstawową nr 3. - Najczęściej zdarza się, że po weekendzie na terenie szkoły znajduję butelki po piwie. Czasami pijący pozostawiają po sobie też zniszczenia - stwierdza.
Gubińska „dwójka” znajduje się kilka kroków od miejscowego komisariatu policji. - Zgłaszamy poszczególne incydenty, ale zdarza się, że wieczorami wszyscy są na interwencji. Wiemy, że policja robi co może - mówi Wypych.
O wspomniany problem dopytujemy w komisariacie. - Dotyczy on nie tylko szkół i okolic, ale praktycznie każdego miejsca publicznego. Wiadomo, że jak jest ciepło, to ludzie wychodzą na zewnątrz. Część z nich zażywa alkohol. Jeśli robi to nagminnie, to wysyłamy wniosek do sądu o ukaranie mandatem. Według taryfikatora jest to 100 zł - wyjaśnia asp. sztab. Piotr Skubakowski, kierownik referatu prewencji z gubińskiego komisariatu.
Przyznaje jednak, że policja we współpracy ze strażą miejską ma zamiar zwiększyć ilość pieszych patroli w okolicach szkół, parków, terenów zielonych i Wyspy Teatralnej.
W szkołach natomiast zastanawiają się nad monitoringiem zewnętrznym. Jest to jednak droga inwestycja. - Jeśli chcemy zainstalować kamery, to musielibyśmy zrobić to z własnej kieszeni. Monitoring jest jednak potrzebny w całym mieście - zauważa dyrektor Bogusław Wypych.
W tym roku w budżecie nie ma zaplanowanej rozbudowy monitoringu
Faktycznie. Radni zgłaszali wielokrotnie takie potrzeby, a w ostatnim czasie zdarzyły się kolejne akty wandalizmu. Chuligani rozebrali egzotarium, a figurki zwierząt zniszczyli i poroznosili po całym mieście. Wandale często też przesiadują na Wyspie Teatralnej, gdzie przydałyby się dodatkowe kamery. Jak jednak dowiadujemy się w magistracie, w najbliższym czasie nie ma co na to liczyć. - Nie mamy zaplanowanego takiego zadania w budżecie miasta. Może to się później zmieni, jeśli będziemy mieli oszczędności - mówi naczelnik wydziału inwestycji, Krzysztof Olifirowicz-Kalinowicz.