Twaróg: Szkoci na Śląsku. Chyba trzeba uścisnąć im dłoń
Właściwie miałbym ochotę podejść na chwilę do tego hotelu, gdzie obradują - z redakcji mamy dosłownie rzut beretem - i uścisnąć dłoń przedstawicielowi Szkockiej Partii Narodowej. Tak się składa, że dziś siedzi on tam z kilkudziesięcioma reprezentantami innych partii, tworzących Wolny Sojusz Europejski. Na zaproszenie RAŚ Sojusz spotyka się w Katowicach, by ustalić, co i jak po Brexicie.
Miałbym ochotę, bo Szkocka Partia Narodowa - dziś u władzy w swym pięknym kraju whisky i Roda Stewarta - niesie nadzieję, że nie wszyscy Brytyjczycy oszaleli do reszty i dali się uwieść Nigelowi Farage’owi. Wariatuńcio ten namieszał w głowach Anglików, że Brexit to jedyna szansa dla Wysp, po czym - gdy zdał sobie sprawę, co zrobił - zniknął w niebycie. A Królestwo i Europa zostały z Brexitem, a właściwie ręką w nocniku. Co oczywiście najbardziej uderzyć może w Polskę, która z polityki spójności UE dostaje najwięcej, a dziś nie wie, co będzie z dziurą finansową, która zostanie po Brytyjczykach (nie mówiąc o prawach Polaków na wyemancypowanych Wyspach).
Jedynie Szkoci od początku bronili rozumu. W referendum opowiedzieli się przeciw Brexitowi, a dziś zdeterminowani są do tego stopnia, że wracają do pomysłu usamodzielnienia się i secesji od Zjednoczonego Królestwa.
Należałoby więc iść i uścisnąć dłoń. Trzydniowe spotkanie w Katowicach z udziałem przedstawicieli partii regionalnych z całej Europy nie doczekało się na razie żadnych poważnych rozważań w śląskich mediach. Dziś więc nadrabiamy zaległości. Warto, bo Wolny Sojusz Europejski to alians niezwykle interesujący. Nazywany związkiem „narodów bez państw” obejmuje obok Szkotów, Flamandów i Katalończyków, także Tyrolczyków czy Bawarczyków oraz Morawian, Fryzów i Łużyczan... Towarzystwo bardzo zróżnicowane politycznie, z bardzo różnym poparciem społecznym, z bardzo różnymi postulatami. Politycznie na ogół są dość niewygodni dla głównych sił w swoich krajach, często marginalizowani, niekiedy na własną prośbę.
CZYTAJ KONIECZNIE:
SPYRA: GDYBY TO ODE MNIE ZALEŻAŁO, NIE WYNAJĄŁBYM SALI NA ZJAZD AUTONOMISTÓW
GORZELIK: W ŚWIECIE ZACHODNIM AUTONOMIA REGIONÓW TO NORMALNOŚĆ
Dziękujemy
Miło mi poinformować, że za nami tydzień z dobrymi wieściami, którymi czym prędzej dzielę się z Państwem. Z najnowszych badań Gemius/PBI wynika, że w lutym 2017 roku „Dziennik Zachodni” (adres: www.dziennikzachodni.pl) był drugim największym regionalnym serwisem internetowym w Polsce(i oczywiście największym w województwie śląskim). Pierwsze miejsce należy do Trójmiasta.pl, ale w jednej kategorii (ruch z komputerów stacjonarnych) nawet ten serwis udało nam się prześcignąć i zająć pierwsze miejsce w kraju. W pierwszej dwudziestce nie ma żadnego innego serwisu internetowego z województwa śląskiego. Serdecznie Państwu dziękuję i zapraszam do lektury.
Marek Twaróg, redaktor naczelny DZ
TWITTER @MAREKTWAROG