Twaróg: smog, seniorzy, Wujek i kilka ważnych spraw
Marek Twaróg
Pozwolą Państwo, że dziś inaczej, krótko i o kilku sprawach. Czuć już święta, to może będzie mi wybaczone.
- Dziękuję za szeroki odzew na mój zeszłotygodniowy apel w sprawie smogu. Oczywiście najpiękniej byłoby, gdyby niebo nagle pojaśniało i powietrze było czyste, ale dobrze, że chociaż skłoniłem do refleksji. Ciekawie rozkładały się głosy na temat „donoszenia” w sytuacjach, gdy widzimy kopcące kominy. Spodziewałem się, że ktoś wyskoczy z „ubeckimi metodami” i tak się rzeczywiście stało, ale generalnie wszyscy zgadzaliśmy się, że tak można, a problem raczej w terminologii. Donoszenie źle się kojarzy i chyba lepiej nazywać to obywatelską postawą. Tak czy owak dobrze, że wszyscy czujemy, że bez radykalnych działań dłużej już nie pociągniemy w tym smrodzie.
- W minioną środę DZ wraz z marszałkiem śląskim zorganizował Forum Seniora. Duża impreza w MCK była okazją do uzyskania informacji na temat starzenia się społeczeństwa i programów pomocowych. Jednocześnie zaprezentowaliśmy nowy magazyn „Forum Seniora”, tworzony w redakcji DZ (to kolejny magazyn po „Naszej Historii”, „Strefie Biznesu” i „Kursorze” - cieszę się, że się podobają). Siedziałem tam obok fantastycznych ludzi, dla których sześćdziesiątka, a nawet siedemdziesiątka to szansa na nowe wyzwania. Jednak o ile w takich indywidualnych przypadkach optymizmu nie brakowało, to wnioski ogólne - zwłaszcza płynące z wystąpienia prof. Marii Zrałek - były niewesołe. Będziemy starzeć się szybciej, państwo pomagać będzie nam raczej średnio, pieniędzy na opiekę prywatną będzie mało. Nadzieja w tym, że seniorzy jak najdłużej będą samodzielni, a synowie i córki wydatnie im pomogą.
- Już za tydzień 35. rocznica masakry na „Wujku”. Celowo używam słowa „masakra”, choć źle brzmi, bo w slangu młodzieżowym masakrą jest dziś bowiem i zła nauczycielka, i zadanie domowe, a nawet niedobra zupa w stołówce, wszystko jest „masakrą”. Jednak i tak brzmi lepiej niż „zamieszki” - a tak ostatnio nazwał zabicie 9 osób na „Wujku” Mateusz Kijowski, lider KOD-u. Ta okrągła 35. rocznica niech będzie dla nas, na Śląsku, okazją do przypomnienia całej Polsce, że nie były to zamieszki - a raczej, że była to zbrodnia i to zbrodnia bez kary, że była to masakra, zabijanie ludzi w biały dzień. W DZ w najbliższy czwartek - 24-stronicowy dodatek, a za tydzień, w piątek - specjalna, pamiątkowa okładka. Wyjątkowo potraktujemy też ten dzień na dziennikzachodni.pl.
TWITTER @MAREKTWAROG