Dr Marceli Burdelski, często jeżdzący do obu Korei, twierdzi, że wojny na Półwyspie Koreańskim nikt nie chce, ale jest realna. Gdyby wybuchła, reżim Kimów upadłby. Skutki byłyby jednak straszne. W 1,2-milionowej armii Korei Płn. fanatyków nie brakuje
Aleja Migów - jeśli ktoś nie interesuje się historią militarną, ta nazwa niewiele mu powie. Ale przeszło 60 lat temu wywoływała olbrzymie emocje wśród pilotów sił powie ONZ, które walczyły w Korei z komunistyczną inwazją.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.