Najpierw z powodu koronawirusa interna w Oleśnie, a teraz z powodu choroby lekarza oddział wewnętrzny w Kluczborku wstrzymały przyjęcia pacjentów.
W czwartek rada powiatu zatwierdziła program naprawczy w szpitalu w Oleśnie. Kłopoty finansowe mają niemal wszystkie szpitale w Polsce. Dyrektorzy narzekają, że ryczałty z NFZ są zbyt niskie.
Matka upośledzonego w znacznym stopniu Grzegorza skarży się, że lekarz w szpitalu w Kluczborku nawet go nie zbadał, tylko odesłał. Dyrekcja szpitala uważa, że lekarz postąpił zgodnie z procedurami.
Dyrekcjom szpitali w Oleśnie i Kluczborku nie udało się dotąd znaleźć lekarzy do pracy. Narodowy Fundusz Zdrowia dał im kolejny termin na ponownie uruchomienie oddziałów wewnętrznych.
Lecznica w Oleśnie wciąż szuka lekarzy na internę, szpital w Kluczborku też zawiesił działalność całego oddziału.
Lekarze odchodzą z powiatowych lecznic. Po Oleśnie także szpital w Kluczborku musi tymczasowo zamknąć oddział wewnętrzny.
Szpital powiatowy w Oleśnie zawiesił czasowo oddział wewnętrzny, ponieważ zostały na nim tylko dwie lekarki. Pacjentów przewieziono do innych szpitali.
Dopiero po drugiej wizycie w izbie przyjęć szpital powiatowy w Oleśnie przyjął mieszkankę Przedmościa. Kobieta wymagała operacji wyrostka.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.