Pielęgniarki ze szpitali w Suwałkach, Augustowie i Choroszczy wracają do zdrowia i pracy. Ale wciąż czekają na rozmowy z szefami placówek w sprawie podwyżek płac.
Stawki, jakie mają obowiązywać na leczenie psychiatryczne od 1 lipca br. w woj. podlaskim, są nieco wyższe niż obecne. Ale niższe niż oczekiwane i wnioskowane przez szpitale.
Rozmowa o fenomenie zakochania opowiada Magdalena Piłaszewicz, lekarka ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy.
Pracownicy szpitali w Choroszczy i Suwałkach domagają się od dyrektorów placówek podwyżek pensji. Ich zdaniem pracują za grosze. - Dłużej tak być nie może - mówią i nie wykluczają strajku.
Dyrektorzy szpitali wojewódzkiego w Białymstoku i psychiatrycznego w Choroszczy nie kryli, że ich placówkom brakuje pieniędzy na prawidłowe funkcjonowanie. Ale gość ze stolicy przywiózł tylko rady.
Szefowie placówek podległych marszałkowi województwa dostali olbrzymie podwyżki. Teraz mają po 19,4 tys. złotych brutto miesięcznie. Zarabiają więcej niż... sam marszałek.
Służba zdrowia. Placówki są w tragicznej sytuacji finansowej. Do tego wkrótce nie będzie komu w nich leczyć.
Bo chcą zarabiać tyle, co rezydenci. A szpital nie ma pieniędzy na podwyżki.
Doły były już wykopane. Rozległa się kanonada z karabinów maszynowych. Bezbronne ofiary padały na ziemię. Rannych dobijano pojedynczymi strzałami. 25 i 26 sierpnia 1941 r. Niemcy w lesie koło Nowosiółek zamordowali około 700 pacjentów szpitala...
Wiosną 1938 r. grupa lekarzy i pielęgniarek ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy popłynęła statkiem do Francji po chorych emigrantów polskich z Francji. Nikt nie przypuszczał, że za rok wybuch II wojny światowej przerwie rozwój szpitala, a...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.