Młodzież szuka pracy - przynajmniej dorywczej, chociaż na lato, ale może nawet na lata. Wie, co chciałaby robić i ile zarobić.
- Dzień przez planowanym rozpoczęciem pracy dowiedziałem się, że szef rezygnuje ze mnie - żali się młody bydgoszczanin. Okazuje się, że chłopak z własnej winy nie może podjąć zatrudnienia. Powód jest dosyć prozaiczny.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.