Mieszkańcy boków przy ul. Startowej protestują przeciwko budowie kolejnego. Powód? Strach przed utratą miejsc parkingowych. Bo te na osiedlach są na wagę złota.
Dobrze nie jest. W weekendy uliczki w centrum przypominają parking. I to taki, na którym nie ma zarządzającego i dlatego panuje kompletny chaos. - W centrum miasta nie ma praktycznie, gdzie zaparkować - mówi Marian Nawarkiewicz, nasz Czytelnik.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.