Do obozu trafili jako dzieci, z rodzicami. Byli tam trzy, cztery miesiące, pół roku. Machina śmierci dopiero się rozpędzała. Tych, którym organizm i przypadek pozwoliły przetrwać, uratował Czerwony Krzyż, albo łapówka.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: