20 minut. Tyle trwało spotkanie z nowym inwestorem, który zamierzał zbudować dwie fermy indycze. Mieszkańcy go wygonili.
Kolejna ferma ma powstać w okolicach Dąbia. Wygląda na to, że tym razem obędzie się bez protestów.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.