Dzwonią, podają się za wnuczka, policjanta, żeby być bardziej wiarygodnym za oficera CBŚ, czy pracownika ubezpieczeń. Metody stare jak świat, jednak wciąż jest spora grupa ludzi, która daje się na nie nabrać. W sidła oszustów wpadają przeważnie...
Na wnuczka, policjanta, hydraulika lub na parawan. Metody przestępców, którzy oszukują starszych ludzi niewiele się zmieniają, ale seniorzy nadal dają się nabierać.
- Jak policjanci zatrzymali tego mężczyznę i założyli mu kajdanki, zeszły ze mnie wszystkie emocje i trochę mu wygarnęłam. Zasłużył sobie na to - wyznaje pani Maria, dzielna emerytka ze Świętoniowej
Dzięki metodzie „na policjanta” oszuści zbijają fortuny. Dwóch z nich stanie przed sądem za to, że w ten sposób wyłudzili ponad 200 tys. zł.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.