Produkcja modelu 356 ruszyła w wynajętej szopie we wsi Gmünd w Karyntii. Ręcznie spawano stalową płytę podłogową, aluminiowe elementy nadwozia formowane były młotkiem na drewnianych kopytach.
Kolejny samochód, nad którym pracuje wejherowianin Ludwik Rożniakowski ma być hołdem dla ludzi, którzy tworzyli podstawy polskiej motoryzacji w latach dwudziestych.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.