Dla Marii Kramarczuk z Zielonej Góry, podobnie jak dla większości Kresowian, wrzesień 1939 był początkiem koszmaru. Już latem uczono kobiety, jak chronić domostwa przed skutkami nalotów. I gazem bojowym.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: