Na Opolszczyźnie ze świecą w ręku trzeba szukać aptek, w których można kupić lekarstwo w nocy. Nawet te dyżurujące zamykają drzwi o godz. 23:00.
O tym ile leków brakuje, co jest tego powodem oraz szansach na rychłą poprawę sytuacji mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej i prezes Opolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.