Upadek ogólnopolskiej sieci oferującej tzw. chwilówki sprawił, że część jej pracowników w naszym regionie nie dostała styczniowej pensji, a tylko zaliczkę. Za kolejne wypłaty będzie odpowiadał wyznaczony przez sąd syndyk.
Resort sprawiedliwości chce obniżyć limity tzw. dodatkowych kosztów chwilówek. Pożyczki mocno stanieją, zadłużeni odetchną. Natomiast firmy pożyczkowe straszą wizją upadku całej branży.
Oferty „okazyjnych” pożyczek przed Bożym Narodzeniem mnożą się jak grzyby po deszczu. Postanowiliśmy na własnej skórze sprawdzić, jak działają ci, którzy żerują na desperacji i niewiedzy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.