Kartacze na obiad, ciągła obecność bocianów na szlaku, cerkiewki zamiast wiejskich kościołów. I tubylcy, których gwarę czasami aż trudno zrozumieć. Polska na wschodzie jest jeszcze krainą egzotyczną.
Co kilkanaście kilometrów na Green Velo czekają na nas nie lada atrakcje turystyczne. Bo właśnie one są zaletą tego szlaku rowerowego.
Zastrzeżenia budzi nawierzchnia, ale są też miejsca przyjazne rowerzystom - mówi Piotr Kempisty z Rowerowego Białegostoku,
Mój bagaż to śpiwór, namiot, dwie koszulki, kurtka, odrobina jedzenia i urządzenie do gotowania - wylicza Julian Parsy, podróżnik z Francji, którego spotkaliśmy w Białymstoku. Od trzech miesięcy jedzie rowerem przez Europę. Pokonał już prawie 8...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.