Rodzina ze Szczecinka jest zszokowana tym, że grób ich bliskiej osoby został przysypany ziemią przy kopaniu sąsiedniej mogiły. Zarządca cmentarza tłumaczy, że to nieuniknione, bo powoli zaczyna brakować miejsc do pochówku.
Redakcję odwiedziła pani Małgorzata (nazwisko do wiadomości redakcji). Na początku października przeżywała ciężkie chwile: zmarł jej ojciec, którego chowała na cmentarzu komunalnym w Szczecinku. - Pochówek zleciliśmy prywatnej firmie pogrzebowej - opowiada. - Pogrzeb miał miejsce w środku tygodnia, a po dwóch dniach tuż obok mogiły taty zakład pogrzebowy PGK zaczął kopać drugi grób.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień