Fragment dawnego nasypu trasy kolejowej do Zwierzyna zamieni się w malowniczą ścieżkę marszowo - biegową. I na pewno będzie na niej ruch, bo amatorów biegania i chodzenia z kijkami jest coraz więcej.
Linia kolejowa ze Strzelec do Zwierzyna została zlikwidowana w latach 90. Torów już tam nie ma. Po wszystkim pozostał jedynie stabilny nasyp kolejowy. Choć ciągnie się on przez malownicze, wiejskie tereny, nikt z niego dziś nie korzysta. - I szkoda, bo to przyjemne miejsce. Przydałoby się wielu mieszkańcom, choćby na spacery czy do uprawiania sportu. W Strzelcach jest przecież mnóstwo biegaczy, wiele osób uprawia nordic walking, tych pasjonatów jest coraz więcej. Ale obecnie trudno tym nasypem nawet przejść - mówi Marcin Chwalencki. Ten pasjonat sportu prowadzi w Strzelcach grupę Forma na puls, skupiającą osoby uprawiające nordic walking, wiele z nich też biega (na gazetalubuska.pl pokazujemy zdjęcia z ich spotkań).
To właśnie w tych lasach są najpopularniejsze trasy do biegania czy nordic walking.
Marcin Chwalenicki wraz z Leszkiem Małeckim - nauczycielem i pasjonatem lekkoatletyki - wpadli na pomysł, jak wykorzystać nasyp i stworzyć trasę idealną do biegania i chodzenia z kijkami. - Najważniejszy nasz argument: zapotrzebowanie na takie miejsce jest w mieście ogromne. Jest tu bardzo duża ekipa biegaczy, mnóstwo osób chodzi z kijkami. Jeszcze przed laty, gdy ja zaczynałem biegać rekreacyjnie, łatwiej było w lesie żubra spotkać, niż biegacza. Teraz to się fantastycznie rozwija, działają formalne i nieformalne grupy biegaczy, jeżdżą na zawody, maratony. Ale niestety brakuje nam miejsc do uprawiania tych sportów. Owszem, jest ładna trasa wokół jeziora, ale jest za krótka no i polbrukowa, a to dla biegaczy niewskazane. Poza tym na nasypie trzeba wykonywać żadnych kosztownych prac, teren jest wypoziomowany, odwodniony, nie trzeba go specjalnie utwardzać, wymaga jedynie kosmetyki - mówi Małecki.
- Mieszkańcy zyskają idealne miejsce do biegania czy chodzenia, to będzie miejsce integracji tego środowiska. Świetna trasa, którą z miasta będzie można dobiec czy pomaszerować do Owczarek, a stamtąd do lasów Sławna. A to właśnie w tych lasach są najpopularniejsze trasy do biegania czy nordic walking. Obecnie większość osób musi dojeżdżać tam autem - mówi Chwalencki.
Z Leszkiem Małeckim napisali petycję do gminy z prośbą o wsparcie ich inicjatywy i przygotowanie nasypu od Strzelec do Owczarek. Burmistrzowi pomysł się spodobał. - Już rozpoczęliśmy usuwanie z nasypu krzaków, oczyszczanie będzie trwało cały grudzień. A wiosną zostaną tam zastosowane specjalne środki chemiczne, by ostatecznie oczyścić teren z dzikiej roślinności - mówi burmistrz Mateusz Feder. Wtedy też teren zostanie wyrównany, i na początku sezonu nowa, dzika i malownicza ścieżka biegowo - marszowa będzie gotowa!