Rząd chce podwyższyć opłatę paliwową
Mówi się nawet o 20 groszach na litrze. Analitycy rynku paliw nie mają wątpliwości: na pewno odczujemy tę podwyżkę w kieszeni.
Propozycja podniesienia opłaty paliwowej o 20 groszy została wpisana do projektu ustawy o powołaniu Funduszu Dróg Samorządowych. Uzyskane w ten sposób pieniądze mają być przeznaczone na remonty i budowę dróg. Propozycja ta zbiegła się z zaakceptowanym niedawno przez rząd wnioskiem resortu infrastruktury w sprawie zwiększenia limitu finansowego na program budowy dróg krajowych - ze 107 do 137 mld zł.
Czy podwyżka opłaty paliwowej oznacza wzrost cen na stacjach benzynowych?
- Na pewno - uważa Urszula Cieślak z firmy BM Reflex, zajmującej się analizą rynku paliw. - Opłata paliwowa to swego rodzaju podatek, który musimy zapłacić. Zrobi to producent i importer paliw, natomiast wliczy go w cenę produktu, który sprzeda detalistom - ajentom czy właścicielom stacji paliw, a oni te koszty przeniosą na kierowców. Tu zależność jest prosta.
Opłata paliwowa to swego rodzaju podatek, który musimy zapłacić
Czy podwyżka wyniesie jeden do jednego, to już nie jest takie pewne.
- Ceny paliw kształtują oczywiście podatki, ale przede wszystkim rynek - zauważa Urszula Cieślak. - Jeśli podwyżka opłaty paliwowej nastąpi w momencie obniżek cen ropy na światowych giełdach, wówczas kierowcy nie odczują jej tak mocno. Jeżeli zaś dojdzie do niej w momencie wzrostów, to mogą zapłacić nawet więcej niż te 20 gr na litrze. Trzeba też pamiętać, że w dniu wprowadzenia nowej opłaty paliowej, w zbiornikach stacji paliw będzie jeszcze paliwo ze starą stawką tego podatku, więc ceny od razu nie wzrosną.
Na razie pod dystrybutorem nie jest źle, na początku wakacji informacje płynące z rynku paliw mogą napawać optymizmem. - Płacimy za nie najmniej od sierpnia ubiegłego roku - mówi Urszula Cieślak.
Średnie detaliczne ceny paliw w Polsce wynoszą obecnie: benzyna 95 - 4,35 zł/l (-2 gr/l w tym tygodniu), benzyna bezołowiowa 98 - 4,67 zł/l (-2 gr/l), olej napędowy - 4,13 zł/l (-2 gr/l), autogaz - 1,85 zł/l (-3 gr/l).
- Jednak miejsca na dalsze obniżki cen jest już niewiele, bo rosną hurtowe ceny paliw - zauważa też Urszula Cieślak. - Są one konsekwencją m.in. wyższych cen ropy.
Planując wakacyjne podróże warto zwrócić uwagę na miejsce tankowania.
- To istotne ze względu na duże zróżnicowanie cen, które sięga nawet 40 gr na litrze - wyjaśnia Urszula Cieślak. - Ci, którzy szukają oszczędności, powinni unikać tankowania przy autostradach czy też w miejscowościach turystycznych, bo tam paliwo jest najdroższe.
Ważne
Na cenę detaliczną paliw składa się pięć czynników:
W przypadku benzyny bezołowiowej najwięcej, bo aż 40 proc. to cena paliw w rafineriach (1,73 zł), 35,6 proc. to akcyza (1,54 zł), 18,7 proc. -podatek VAT (0,81 zł), 3 proc. opłata paliwowa (0,13 gr) , 2,8 proc. marża ajenta (0,12 zł).
W przypadku oleju napędowego wygląda to tak: 43,7 proc. cena paliwa w rafineriach (1,8 zł), 28,4 proc. akcyza (1,17 zł), 18,7 proc. VAT (0,77 zł), 7 proc. opłata paliwowa (0,29 zł), 2,2 proc. marża (0,09 zł)
Źródło e-petrol.pl, dane z 28 czerwca
Na Opolszczyźnie benzyna bezołowiowa Pb 95 kosztuje obecnie średnio 4,27 zł (- 4 gr w porównaniu z trzecim tygodniem czerwca), Pb 98 - 4,68 zł (-2 gr), ON - 4,10 zł (-4 gr), LPG - 1,73 zł (-6 gr).
Źródło BM Reflex, dane z 30 czerwca
Polak za średnią krajową może kupić 851 litrów paliwa. To przeciętny wynik na tle europejskich i światowych rynków