Remont powodem korków
Remont Bohaterów Westerplatte wymaga dużej cierpliwości
We wtorek, szczególnie po południu na ulicach Chopina i Dworcowej doszło do horroru. W długich korkach auta, a także autobusy MZK stały po kilkadziesiąt minut. Czytelnicy zgłaszali, że niekiedy 40-45 minut autobus jechał między przystankiem Elżbietanki a Centrum.
Działo się tak dlatego, że w związku z remontem na ulicy Bohaterów Westerplatte, Chopina stała się ulicą objazdową. Czy wobec tego konieczna jest zmiana organizacji ruchu? Pytana przez nas dyrektor MZK Barbara Langner apelowała o cierpliwość.
- To dopiero pierwszy dzień zmian. Podobne kłopoty były na początku na Bohaterów Westerplatte, a teraz wszystko się unormowało i dziś przejazd tą ulicą nie jest zbyt kłopotliwy. Autobusy i samochody osobowe jadą bez większych przeszkód - przekonywała dyrektor Langner.
Postanowiliśmy to sprawdzić. Na pierwszy rekonesans wyruszyliśmy wczoraj o godz. 11.00. Ku naszemu zaskoczeniu ruch odbywał się bez jakichkolwiek problemów. Zarówno autobusowy jak też aut osobowych. Także zjazd z Chopina w Ułańską był możliwy bez przeszkód. W tym czasie podobnie wyglądała Dworcowa, gdzie ruch był umiarkowany. Podobnie było na rondzie Anny Borchers, można było z niego korzystać, także dlatego, że nie rozpoczęto na nim jakichkolwiek prac związanych z rozbudową. A przypomnijmy, że ma to się stać niebawem.
Ponownie sytuację sprawdziliśmy po godzinie czternastej. Ulica Chopina i Ułańska były przejezdne, a ruch odbywał się płynnie także na ulicy Dworcowej. Po wtorkowych korkach nie było śladu.
Czy zatem konieczna jest zmiana organizacji ruchu? Jeden z naszych Czytelników pan Robert Milewski sugerował, by ulica Chopina była dostępna jedynie dla autobusów MZK i aut uprzywilejowanych.
- Pozostałe musiałyby jechać Dworcową. W ten sposób nie dochodziłoby do korków na Chopina - przekonywał nasz rozmówca.
Z taką argumentacją nie zgodziła się dyrektor MZK Barbara Langner, która przekonywała, że byłoby to rozwiązanie na krótki okres, bowiem niebawem na Dworcowej rozpocznie się remont. - A wtedy ulicę trzeba będzie wyłączyć z ruchu - przypomniała dyrektor Barbara Langner.
Podobną argumentację usłyszeliśmy od Pawła Urbańskiego, dyrektora departamentu rozwoju miasta i dróg. - To prawda, że niebawem budowlańcy wejdą na Dworcową, co oznacza, jeśli nie wyłączenie tej ulicy z ruchu, to znacznie jego ograniczenie - tłumaczył dyrektor.
Nie zgodził się on też z propozycją ograniczenia ruchu na Chopina jedynie dla autobusów MZK i pojazdów uprzywilejowanych.
- Przecież przy Chopina i okolicznych ulicach są budynki mieszkalne, wiele osób dojeżdża tam do pracy. Dlatego nie można im ograniczać dojazdu - tłumaczył dyrektor Urbański.
Dodał też, że taki krok byłby możliwy, gdyby w pobliżu był duży parking, gdzie zainteresowani, w tym mieszkańcy mogli pozostawić swoje pojazdy.
- Ale takiego parkingu niestety nie mamy - tłumaczy.
Nasz rozmówca zapowiedział też, że jego departament pracuje nad pewnymi zmianami w organizacji ruchu, których wprowadzenie ułatwi jazdę. Jedną z nich ma być to, by z ulicy Kupieckiej można było skręcać w Wojska Polskiego dwoma, a nie jednym jak obecnie, pasami. Kolejną zmianą ma być inne usytuowanie przejścia dla pieszych na Bohaterów Westerplatte. - Dodatkowo proszę o nieco cierpliwości - dodał nasz rozmówca.