Pszczelarz z Gdańska walczy o pozostanie na działkach
Emerytowany policjant z Gdańska chce dalej hodować pszczoły na terenie należącym do Rodzinnych Ogrodów Działkowych przy ul. Marynarki Polskiej. Jest jednak w konflikcie z obecnym zarządem ogrodów. Dostał wezwanie do zabrania uli. Pszczelarz twierdzi jednak, że transport pasieki o tej porze roku może spowodować śmieć tysięcy owadów.
Trzy lata temu pan Marek, policjant z Gdańska, przeszedł na emeryturę. Postanowił oddać się nowej pasji, jaką jest pszczelarstwo.
Początkowo hodował pszczoły w kilku ulach na swojej działce w Starej Kiszewie. Ostatniej zimy pan Marek zapytał Edmunda Richerta, ówczesnego prezesa zarządu Rodzinnych Ogrodów Działkowych im.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień