Polska w tonacji F- czy C-dur?
Ponoć nie potrafimy śpiewać swojego hymnu. Albo fałszujemy, albo nie pamiętamy słów, albo nadużywamy narodowej pieśni bez powodu i przy byle okazji.
Od strony muzycznej wypowiedział się właśnie w tej sprawie dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki, który zaapelował do prezydenta Dudy, żeby „w miejsce nutowego zapisu w tonacji F-dur wprowadzić do ustawy nuty w C-dur”. Coś w tym jest. Wielu pewnie pamięta Edytę Górniak i jej specyficzną interpretację hymnu podczas mundialu 2002 w Korei. Wysokie „C” próbują osiągać nasi parlamentarzyści, przekrzykując się ku chwale narodu. Podczas debaty o prezydenckim projekcie o Sądzie Najwyższym poseł Szczerba z PO rzucił na podłogę kartki z projektem ustawy. Poseł Kaleta z PiS zareagował na to, wyciągając na mównicy pieluszkę, kwitując w ten sposób „szczeniactwo” przedmówcy. Nauka śpiewu bez obciachu przydałaby się wszystkim, tak jak lekcja dobrego wychowania. Bez względu na tonację...