Policjanci będą ścigać niepłacących alimentów

Czytaj dalej
Fot. Norbert Ziętal
Norbert Ziętal

Policjanci będą ścigać niepłacących alimentów

Norbert Ziętal

Od 1 września można zgłaszać policji i prokuraturze osoby, które nie płacą alimentów. - Liczę, że w końcu otrzymam pieniądze na syna, zasądzone od mojej byłem żony - mówi Janusz Galiczyński z Przemyśla.

W Podkarpackiem zarejestrowanych jest prawie 11,5 tys. dłużników alimentacyjnych. Średnio, każdy z nich ma aż 34,9 tys. złotych zaległości. Łącznie, w naszym regionie długi takich osób wynoszą 401 mln złotych.

Eksperci liczą, że wkrótce liczba dłużników i zaległości zaczną spadać. Ma się tak stać dzięki nowym przepisom, których praktyczne egzekwowanie może się rozpocząć od 1 września. Zgodnie z nowymi regulacjami, trzymiesięczna zwłoka w płaceniu alimentów jest już przestępstwem. Zmienione przepisy obowiązują od trzech miesięcy, oznacza to, że właśnie od 1 września policji i prokuraturze można zgłaszać dłużników alimentacyjnych.

Zgodnie z nowymi przepisami, za uchylanie się od alimentów grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do dwóch lat. Zaostrzone sankcje mają pomóc w egzekwowaniu alimentów zasądzonych przez sąd.

Janusz Galiczyński od lat nie może doprosić się o zapłatę alimentów od byłej żony, na ich syna. W 2013 r. zapadł wyrok w tej sprawie, sąd przyznał panu Januszowi 450 złotych miesięcznie alimentów od byłej żony.

Pomimo wyrok sądu, była żona nie płaci alimentów

- I co? I nic. Od tego czasu nie mogę się doprosić ani grosza z tej kwoty. Niedawno była żona podesłała przekazem 50 złotych. Może słyszała o nowych przepisach i się wystraszyła, a ktoś jej poradził, aby wpłaciła byle co. A ja odesłałem jej te pieniądze. Za tyle lat 50 złotych? - żali się pan Janusz.

Syna wychowuje sam. Zarabia niewiele, ale jego pobory, podzielone na dwie osoby powodują, że o kilka, kilkanaście złotych przekracza kryterium dochodowe, aby otrzymywać wsparcie z opieki społecznej lub funduszu alimentacyjnego. Zasądzone alimenty byłaby dla niego dużym wsparciem.

- Zgłosiłem już dawno na policji i w prokuraturze, że pomimo wyroku była żona nie płaci alimentów. Umorzyli sprawę. Bo niby była żona nie pracuje i nie ma z czego płacić. Odwołałem się, w październiku ma być kolejna rozprawa

- mówi pan Janusz.

- Szykuje się wysyp zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez niepłacących rodziców. Pierwsza fala nastąpi już we wrześniu, bo wtedy upłyną trzy miesiące od obowiązywania nowego prawa, a w wielu przypadkach będzie to równoznaczne z nieopłaceniem równowartości trzech świadczeń okresowych. A to pozwoli już organom ścigania uznać takie działanie za przestępstwo - mówi Katarzyna Tatar, wiceprezes stowarzyszenia Alimenty To Nie Prezenty.

Kim jest podkarpacki dłużnik alimentacyjny

W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor jest zarejestrowanych 310 038 alimentacyjnych dłużników w Polsce, na łączną kwotę 10,9 mld złotych. Liczby te stale rosną. W Podkarpackiem takich dłużników jest 11 456, łącznie winni są 409,2 mln złotych. W Rzeszowie jest 919 dłużników, którzy winni są 32,3 mln złotych. Rekordziści mają do spłaty nawet kilkaset tys. złotych. W Podkarpackiem 57-letni dłużnik musi zapłacić swoim bliskim 387 836 złotych. Rekordzistą w Polsce jest 37-latek z Lubelskiego, winny 685,5 tys. złotych.

Czy nowe przepisy zmobilizują dłużników? Iwona Janeczek ze stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci twierdzi, że w grudniu, gdy uchwalono nowe prawo, widać było poprawę w spłatach. Także wiosną, gdy wchodziły w życie nowe przepisy.

- Ostatnio jednak nie widać znaczącego wzrostu płatności alimentów - mówi I. Janeczek.

Norbert Ziętal

Jestem dziennikarzem Gazety Codziennej "Nowiny" oraz dziennikarzem i wydawcą portali nowiny24.pl i naszemiasto.pl. Od 26 lat zarabiam na życie, opisując historie innych ludzi.


Zajmuję się szeroką tematyką, głównie związaną z Przemyślem i miejscowościami powiatu przemyskiego oraz granicą polsko-ukraińską. Moją specjalnością są tematy samorządowe, polityczne, kryminalne, różne problemy związane z funkcjonowaniem granicy polsko-ukraińskiej. Zajmuję się tematami gospodarczymi, finansowymi, turystycznymi, edukacyjnymi, mniejszości narodowych i nowych technologii.


Najbardziej lubię „odkrywać” i opowiadać historie ciekawych, szerzej nieznanych ludzi. Swoim Czytelnikom w przyjazny sposób, infografikami, przedstawiam świat różnych statystyk i liczb, ważnych w ich codziennym życiu. Data journalism (dziennikarstwo danych) jest tym, w czym czuję się najlepiej.


Prywatnie lubię podróżować, a także wspólnie z moimi dwiema córkami (10- i 13-letnią), poznawać świat kodowania, animacji i social mediów. 


 



Każdą czynność można usprawnić



 


TOP MOICH TEKSTÓW


Wydarzenia



 


Rankingi



 


Ciekawi ludzie



 


Od Nowego Jorku po Moskwę


Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.