Pijany 15-latek zmarł przy ulicy. Koledzy wywieźli go na mróz
Mirosław G. i Paweł N. pili wódkę z 15-latkiem w podgorzowskich Ciecierzycach. Pijanego zostawili przy drodze. Chłopak nie przeżył. Prokurator chce kary więzienia.
- Wnoszę o wymierzenie kary dwóch lat i trzech miesięcy więzienia - mówiła w poniedziałek, 25 marca, w sądzie prokurator Dorota Kędra-Kosmowska. Chce bezwzględnej kary dla Mirosława G. i Pawła N. (obaj rocznik 1999). 14 stycznia zeszłego roku w podgorzowskich Ciecierzycach wypili oni litr wódki wraz z 15-letnim Mateuszem K. Później kompletnie pijanego włożyli do taczki i wywieźli na drogę. Chłopak nie był już w stanie chodzić. Zmarł z wychłodzenia organizmu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień